Partner serwisu
Biznes i przemysł

Z wizytą w Airbus Safety Promotion Centre

Dalej Wstecz
Data publikacji:
24-02-2025
Ostatnia modyfikacja:
24-02-2025
Tagi geolokalizacji:
Źródło:
Rynek Lotniczy

Podziel się ze znajomymi:

Korzystając z okazji corocznej konferencji podsumowującej wyniki oraz przypadającego na 20 lutego Międzynarodowego Dnia Pamięci Ofiar Katastrof Lotniczych i ich Rodzin, Airbus oprowadził media po swoim Centrum Promocji Bezpieczeństwa (Airbus Safety Promotion Center), otwartym w 2023 r. i „zainspirowanym przez Japan Airlines”, jak głosi pamiątkowa tablica tuż po wejściu do budynku. W czasie wizyty w Tuluzie można zapoznać się z całą masą informacji i wykresów, zobaczyć i dotknąć tzw. czarne skrzynki czyli rejestratory CVR i FDR czy jedną z części silnika jaka odpadła z airbusa A380 Air France podczas incydentu z 17 września 2017 r. (AF066).

Priorytetem numer jeden europejskiego producenta jest ciągły bezpieczny transport wszystkich i wszystkiego, co lata na pokładach samolotów Airbusa. Ważnym filarem kultury bezpieczeństwa firmy są pracownicy w każdym zespole i na każdym stanowisku. Dlatego Airbus stworzył Centrum Promocji Bezpieczeństwa, aby zachęcić swoich pracowników do głębszego osobistego zaangażowania w bezpieczeństwo oraz aby pielęgnować nastawienie na zapobieganie wypadkom. Chociaż w tym wypadku nacisk kładzie się na samoloty komercyjne Airbusa, Centrum Promocji Bezpieczeństwa odnosi się również do podobnych inicjatyw opracowanych w Airbus Helicopters i Airbus Defence and Space.

- Nasze centrum zanurza odwiedzających w doświadczeniach związanych z bezpieczeństwem i wiadomościach pokazujących ewolucję bezpieczeństwa lotów, jak tworzymy bezpieczne samoloty i jak ważna jest współpraca w celu zwiększenia bezpieczeństwa. Wizyta tutaj nie jest przeznaczona wyłącznie dla osób odpowiedzialnych za kwestie techniczne lub operacje lotnicze. Bezpieczeństwo to sprawa każdego z nas i wszyscy mamy do odegrania pewną rolę - powiedział Tim Roach, dyrektor ds. promocji bezpieczeństwa w firmie Airbus.

Japońskie centra bezpieczeństwa inspiracją dla branży

Na grzbiecie górskim na zachód od Tokio, w wiejskiej prefekturze Gunma, znajduje się świątynia poświęcona 520 osobom, które straciły życie w katastrofie lotu 123 Japan Airlines 12 sierpnia 1985 r. Wypadek boeinga 747, w konfiguracji krajowej przewożącego ponad 500 osób, pozostaje najbardziej śmiercionośnym w lotnictwie z udziałem pojedynczego samolotu i wynikał z nieprawidłowej naprawy cześci ogonowej po tzw. tail strike’u (uderzenie ogonem samolotu o pas startowy) do którego doszło siedem lat wcześniej. Przyczyną wypadku było wadliwe przeprowadzenie przez specjalistów Boeinga naprawy jednej z grodzi ciśnieniowych do której użyto tylko jednego szeregu nitów, podczas gdy potrzebne były dwa. Z każdym kolejnym lotem naprężenia rosły. Podczas śledztwa odkryto, że takie połączenie powinno wytrzymać jedynie 9 tys. startów i lądowań, a w rzeczywistości połączenie wytrzymało ponad 12,5 tys. W ten sposób powstała wyrwa o powierzchni 2–3 metrów kwadratowych, co było powodem dekompresji kabiny. Prąd powietrza wpadł następnie do statecznika pionowego, wyrywając go ze wzmocnień. Utrata statecznika pionowego z fragmentem ogona spowodowała także przerwanie przewodów hydraulicznych, co poskutkowało utratą płynu hydraulicznego i utratą sterowności.

To właśnie dochodzenie i reakcja na katastrofę pobudziły poprawę bezpieczeństwa, z których być może najbardziej widoczną są Centra Promocji Bezpieczeństwa, stworzone przez Japan Airlines w 2000 r., a obecnie rozprzestrzeniające się w całej branży. Jak na ironię, Centrum Promocji Bezpieczeństwa JAL znajduje się pomiędzy dwoma pasami startowymi lotniska Haneda w Tokio, gdzie 2 stycznia 2024 r. airbus A350 wykonujący lot 516 linii JAL zderzył się z maszyną de havilland Dash 8 należącym do japońskiej straży przybrzeżnej.

Wizyta w centrum Airbusa

Wizyta w centrum, to dość otrzeźwiające doświadczenie, od mocnego filmu wprowadzającego pokazującego bardzo ludzkie skutki wielu katastrof lotniczych przez możliwość zobaczenia z bliska tzw. czarnych skrzynek czyli rejestratorów rozmów w kokpicie CVR (Cockpit Voice Recorder) i danych lotu FDR (Flight Data Recorder) oraz części samolotów z incydentów aż po wykresy i statystyki, które rysują wyraźne linie od incydentów po ulepszenia bezpieczeństwa wprowadzone w wyniku zaleceń dochodzeń w sprawie wypadków.

Centrum w Tuluzie podzielone jest na trzy tematyczne części dotyczące bezpieczeństwa: ewolucja bezpieczeństwa lotów (evolution of flight safety), jak tworzymy bezpieczne samoloty (how we make safe aircraft) oraz wspólna praca na rzecz poprawy bezpieczeństwa (working together to enhance safety). Prezentując centrum mediom, Tim Roach, wyjaśnił, że jest ono „dedykowane naszym pracownikom w celu promowania kultury bezpieczeństwa i pamięci, że 3 456 osób straciło życie w samolotach Airbusa”. Roach podkreślił, że w przypadku centrum skoncentrowanego na pracownikach „celem jest wywarcie wpływu i uświadomienie im, co naprawdę dzieje się, gdy dochodzi do wypadku i jak mogą pracować, aby ich uniknąć”. 

Każdy wypadek Airbusa, w którym ktoś poniósł śmierć, od momentu, gdy samoloty firmy zaczęły latać w 1972 r., jest wyszczególniony na dużym wykresie, od pierwszego wypadnięcia z pasa startowego samolotu A300 podczas lotu szkoleniowego w 1987 r. w Luksorze w Egipcie,wypadek A320 w Warszawie, po wtargnięcie na pas startowy wozu strażackiego w Limie w Peru czy wspomnianą wypadek A350 Japan Airlines w Tokio. Większość z tych informacji jest również dostępnych online na podstronie dotyczącej statystyk wypadków Airbusa.

Centrum wyraźnie pokazuje proces dochodzenia po wypadku, a także rolę Airbusa jako producenta oraz reszty branży w zapewnianiu bezpieczeństwa. Obejmuje to grupy techniczne i dostawców, w tym silników, podwozi, sprzętu, systemów i struktur, przy czym centrum zauważa, że ich liczba wynosi ponad 12 tys. na całym świecie, biorąc pod uwagę, że „do 80 proc. samolotów jest wykonanych z dostarczonych części”. Przedstawiono również sieć poszczególnych podmiotów tworzących bezpieczny system lotniczy, od organizacji szkoleniowych, krajowych władz lotniczych i Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego (ICAO) po linie lotnicze i stowarzyszenia pilotów, lotniska, kontrolę ruchu lotniczego (ATM) i komisje ds. badanie wypadków lotniczych. W ramach tego podkreślono rolę bezpiecznych operacji, w tym linii lotniczych, organizacji obsługi technicznej, firm świadczących usługi naziemne i organizacji zapewniających ciągłą zdatność do lotu.

Ogólnym celem prezentacji Airbusa, „jest zapobieganie wypadkom i incydentom, a nie przypisywanie winy lub odpowiedzialności” oraz „wspieranie oficjalnego dochodzenia w celu uniknięcia ponownego ich wystąpienia”. W całym centrum wyraźnie skupiono się na roli każdego pracownika, w tym na wymianie informacji, współpracy, powiązaniach i wartościach, a także położono nacisk na ważne systemy i standardy, takie jak systemy zarządzania bezpieczeństwem (SMS) oraz instrukcje dotyczące zgłaszania kwestii bezpieczeństwa. Na uwagę zasługuje również silna obecność kierownictwa, z odręcznymi wiadomościami na ścianie od prezesa i dyrektora generalnego Guillaume'a Faury'ego oraz wyświetlaczem prezentującym zaangażowanie firmy w sprawiedliwą i uczciwą kulturę bezpieczeństwa i jakości produktów, podpisaną przez szesnastu członków kierownictwa wyższego szczebla.

W centrum Airbus podkreśla, w jaki sposób podejście do bezpieczeństwa w całej branży sprawiło, że loty komercyjne stały się najbezpieczniejszym sposobem podróżowania - „na bezpiecznych samolotach, bezpiecznie obsługiwanych, w bezpiecznym systemie transportu lotniczego” można przeczytać na wyświetlaczach w tym centrum. Na pewno pierwsza utrata kadłuba nowej generacji kompozytowych samolotów pasażerskich, incydent JAL 516, z pewnością zaowocuje ogromną ilością niezwykle cennych informacji na temat bezpieczeństwa, jeśli chodzi o wydajność polimerów wzmocnionych włóknem węglowym jako podstawowej struktury samolotu.

W Tuluzie znajduje się również sala z jedną większych z części silnika A380, które zostały odnalezione na Grenlandii. Tutaj chodzi o incydent airbusa A380-861 obsługiwanym przez Air France z 2017 r., który wykonywał lot AF066 z Paryża do Los Angeles. Samolot wystartował o godzinie 9:50. Natomiast o godzinie 13:49, podczas gdy załoga zmieniała wysokość/poziom lotu na trasie, usłyszano eksplozję i zaobserwowano asymetryczny ciąg z prawej strony samolotu, po którym natychmiast nastąpiły silne wibracje. Komunikaty „ENG 4 STALL”, a następnie „ENG 4 FAIL” niemal jednocześnie pojawiły się monitorach. Załoga skierowała się na kanadyjskie lotnisko Goose Bay, gdzie wylądowała bez dalszych incydentów. Francuska komisja badania wypadków lotniczych BEA opublikowała swój raport końcowy we wrześniu 2020 r., wskazując, że przyczyną awarii silnika było pęknięcie w piaście wentylatora ze stopu Ti-6-4 spowodowane pęknięciem zmęczeniowym w niskich temperaturach. Ta część nadal znajduje się w archiwach państwowych, natomiast Airbus skorzystał z druku 3D i prezentuje ją wraz z większą częścią osłony silnika. Na prezentowanej i odtworzonej piaście widać dokładnie gdzie rozpoczął się proces pęknięć.

Podsumowanie

Centra Promocji Bezpieczeństwa nie są oczywiście panaceum na bezpieczeństwo lotnicze. Centrum Promocji Bezpieczeństwa Boeinga, również zainspirowane Japan Airlines, zostało otwarte w 2017 r., prawie rok przed katastrofą lotu Lion Air 610 i początkiem sagi 737 MAX, która rozgorzała na nowo w zeszłym roku po dekompresji i awaryjnym lądowaniu lotu 1282 linii Alaska Airlines.

Ich zasięg geograficzny jest również z natury ograniczony: Airbus znajduje się w Tuluzie, Boeing w Everett, a wielu pracowników, nie mówiąc już o dostawcach, znajduje się tysiące kilometrów stąd. Mogą one jednak stanowić niezwykle przydatną część obrazu bezpieczeństwa, wprowadzać i wzmacniać kulturę bezpieczeństwa, jako demonstracja odgórnego zaangażowania w jakość i bezpieczeństwo, jako sposób na osadzenie bezpieczeństwa w całej organizacji - w branży poświęconej bezpieczeństwu. Warto, aby takie centra powstawały również na naszym rodzimym gruncie w Polsce, bo każdy z pracowników na swój sposób przyczynia się do bezpieczeństwa całego lotniczego ekosystemu.

Tutaj warto dodać, że względu na rozległą produkcję Airbus podjął decyzje, że przy każdej linii montażu końcowego pojawi się takie centrum. Kolejne z nich ruszyło w grudniu 2024 r. w Chinach, gdzie w mieście Tiencin gdzie znajduje się azjatycka linia montażu końcowego (Final Assembly Line Asia - FALA). Kolejne, prawdopodobnie jeszcze w tym roku, powstaną w spółkach Airbus USA (Mobile) oraz Airbus Canada (Mirabel). Ostatnim miejscem gdzie powstanie centrum będą zakłady producenta w Hamburgu.
Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Zobacz również:

A321XLR z silnikami PW GTF z certyfikatem typu od EASA

Biznes i przemysł

A321XLR z silnikami PW GTF z certyfikatem typu od EASA

Piotr Bożyk 23 lutego 2025

Plany Airbusa na zwiększanie produkcji samolotów. Opóźnienie A350F

Biznes i przemysł

Airbus: Dobry 2024 r. Ponad 4,2  mld euro zysku netto

Biznes i przemysł

Dostawy i zamówienia Airbusa za 2024 r. Dostawy nadal bez rekordu

Biznes i przemysł

10. rocznica dostawy pierwszego airbusa A350

Pasażer i linie lotnicze

10. rocznica dostawy pierwszego airbusa A350

Piotr Bożyk 27 grudnia 2024

Zobacz również:

A321XLR z silnikami PW GTF z certyfikatem typu od EASA

Biznes i przemysł

A321XLR z silnikami PW GTF z certyfikatem typu od EASA

Piotr Bożyk 23 lutego 2025

Plany Airbusa na zwiększanie produkcji samolotów. Opóźnienie A350F

Biznes i przemysł

Airbus: Dobry 2024 r. Ponad 4,2  mld euro zysku netto

Biznes i przemysł

Dostawy i zamówienia Airbusa za 2024 r. Dostawy nadal bez rekordu

Biznes i przemysł

10. rocznica dostawy pierwszego airbusa A350

Pasażer i linie lotnicze

10. rocznica dostawy pierwszego airbusa A350

Piotr Bożyk 27 grudnia 2024

Kongresy
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Rynek Kolejowy
Transport Publiczny
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5